Bł. O. Władysław z Gielniowa – patron na czas epidemii

Bł. O. Władysław z Gielniowa – patron na czas epidemii

Doświadczamy strachu przed epidemią koronawirusa. Oczywiście, nie jest to pierwsza zaraza, jeśli chodzi o ludzkie dzieje. Bo już wcześniej nasi przodkowie byli świadkami dużo tragiczniejszych w skutkach różnych epidemii w postaci np. dżumy, cholery czy tzw. grypy „hiszpanki” (np. po zakończeniu I wojny światowej, w wyniku której zmarło więcej ludzi niż podczas działań wojennych). Warto więc nauczyć się czegoś z dotychczasowych doświadczeń. Poza zachowaniem spokoju i należytych środków bezpieczeństwa – nie można zapomnieć też o modlitwie. Tak jak nasi przodkowie błagajmy Pana Boga o pomoc za wstawiennictwem naszych świętych patronów. Jednym z takich patronów od m.in. zarazy jest Bł. Ojciec Władysław z Gielniowa (1440-1505), który doskonale radził sobie z różnymi epidemiami i zagrożeniami. 

Już za swego ziemskiego życia przychodził z pomocą swoim rodakom. W obliczu najazdu Tatarów pod koniec XV w. wykazał się m.in. prawdziwie pasterską i patriotyczna postawą. Gielniowczyk (tak jest również nazywany w literaturze) nawiedzał miasta i wsie, pocieszając i zagrzewając Polaków do stawiania oporu najeźdźcy. Ułożył wtedy krótką antyfonę: Jezu Nazareński, Królu żydowski! powstań i zetrzyj barbarzyńskie narody, daj zwycięstwo ludowi chrześcijańskiemu, by wysławiał wielkiego Boga potęgę na wieki, amen. I Polacy, m.in. dzięki wstawiennictwu o. Władysława, odnieśli zwycięstwo na wrogami. Biograf Władysława napisał w XIX w.: Szczęśliwa Polska, że wówczas miała w swym narodzie owego męża świątobliwego, co wstawiał się za nią do Boga, by modlitwą jego ubłagany, wstrzymać raczył srogi miecz gniewu swojego.

Ojciec Władysław przyszedł z pomocą naszym przodkom w sierpniu 1920 r., gdy czerwona, bolszewicka zaraza ciągnęła na Polskę. Wówczas  w  Warszawie, na Placu Zamkowym, wystawiono, obok relikwii wówczas bł. Andrzeja Boboli, również relikwie bł. Władysława z Gielniowa. Proszono w nowennie przed świętem Wniebowzięcia NMP, aby dobry Bóg, przez  wstawiennictwo owych błogosławionych, ocalił Polskę przed barbarzyńcami ze Wschodu, przed bezbożnym komunizmem. I stał się cud – Polacy uratowali świeżo odzyskaną niepodległość, ale i uratowali Europe przed „potopem” komunizmu (czego dziś nie docenia się w Europie). A zatem o. Władysław ma swój udział w cudzie nad Wisłą. To prawdziwy defensor patriae [obrońca ojczyzny].

Szczególnej opieki ze strony przyszłego Błogosławionego doznali mieszkańcy Warszawy w 1522 r., gdy miasto nawiedziła epidemia dżumy, przynosząc śmierć wielu ludziom. Nie widząc końca zarazy, warszawianie zaczęli zanosić modły do sławnego kaznodziei i wtedy nagle mór ustał. Odtąd warszawianie zaczęli uznawać Władysława za swego orędownika. Na obrazach, jakie powstały po tych wydarzeniach, przedstawiano Władysława klęczącego przed Chrystusem i wypraszającego łaskę dla miasta.

Wiele razy Władysław z Gielniowa otaczał opieką swoich współbraci: OO. Bernardynów. W 1601 r. epidemia szalejąca w Warszawie nie ominęła również ich klasztoru. Gdy zaczęli się modlić o ratunek do swego współbrata, dotknięci już zarazą zakonnicy w cudowny sposób wyzdrowieli. Dwa lata później dżuma wróciła, lecz i w tym przypadku żarliwe modły, które przy grobie ojca Władysława odprawił gwardian klasztoru, przyniosły braciom uzdrowienie. Kroniki odnotowują też, że w 1630 r. wielki pożar, który strawił zabudowania Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie, ominął klasztor i kościół św. Anny, w którym znajduje się grób Gielniowczyka. Stało się to po tym, jak zakonnicy odbyli procesję po korytarzach klasztornych niosąc relikwiarz z głową przyszłego Błogosławionego. Historia niemal dokładnie powtórzyła się 79 lat później, gdy jego relikwie znów obroniły sanktuarium przed trawiącym wszystko wokoło ogniem.

A gdy w 1625 r. tzw. morowe powietrze dotknęło Gielniów i mieszkańcy zaczęli zanosić prośby o ratunek do Boga przez wstawiennictwo swojego rodaka – epidemia ustała. W 1831 r. w Drzewicy wybuchła epidemia cholery i ówczesny proboszcz wezwał parafian do kościoła na nabożeństwo pokutno-przebłagalne za wstawiennictwem Gielniowczyka. I po tym nabożeństwie zaraza również ustąpiła.

A zatem i my wołamy: Bł. O. Władysławie z Gielniowa uproś u Boga, by ta obecna zaraza w postaci koronawirusa również się zatrzymała.

W kościele św. Anny, jak i w klasztorach bernardyńskich, śpiewana jest pieśń do bł. Władysława, patrona Warszawy:

Stolicy patronie, do ciebie wołamy:

Gorliwość wlej w serca polskiego narodu,

O radość proś Pana, łaskę pocieszenia

Dla Polski – Ojczyzny, wszystkich udręczonych.

Z niewoli słabości w moc ducha Bożego

Prowadź, Władysławie, wierny naród polski.

Misjonarzu Pana, sławny kaznodziejo,

Opiekunie słabych, mocy uciśnionych,

Niech twoja modlitwa da siłę wytrwania

I niech nas umacnia w życiowych zadaniach.

Z niewoli…

Ojcu i Synowi, Duchowi Świętemu,

Chwała niech brzmi zawsze, w Trójcy Przedwiecznemu.

Módl się za nami, błogosławiony Władysławie,

Abyśmy się stali godni obietnic Chrystusowych.

Z niewoli…

 

LITANIA DO BŁ. O. WŁADYSŁAWA Z GIELNIOWA

 Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, bez zmazy pierworodnej poczęta – módl się za nami.

Święty Ojcze Franciszku, piastunie ran Jezusowych – módl się za nami.

Bł. Władysławie, wyznawco Chrystusa – módl się za nami.

Bł. Władysławie, żarliwy sługo Najświętszej Dziewicy,

Bł. Władysławie, prawdziwy synu świętego Franciszka,

Bł. Władysławie, w dzieciństwie już pobożnością jaśniejący,

Bł. Władysławie, aniele nieskalanej czystości,

Bł. Władysławie, przykładzie uczącej się młodzieży,

Bł. Władysławie, posłuszny natchnieniom łaski Bożej,

Bł. Władysławie, zacisza klasztornego spragniony,

Bł. Władysławie, chlubo stanu zakonnego,

Bł. Władysławie, miłośniku serafickiego ubóstwa,

Bł. Władysławie, wzorze ochotnego posłuszeństwa,

Bł. Władysławie, zwierciadło głębokiej pokory,

Bł. Władysławie, kapłanie według Serca Bożego,

Bł. Władysławie, niestrudzony pracowniku na niwie Bożej,

Bł. Władysławie, płomienny kaznodziejo Męki Pańskiej,

Bł. Władysławie, pieśniami cześć Jezusa i Maryi szerzący,

Bł. Władysławie, grzeszników do pokuty prowadzący,

Bł. Władysławie, lud swój gorąco kochający,

Bł. Władysławie, za winy drugich dobrowolnie pokutę czyniący,

Bł. Władysławie, modlitwą i umartwieniem gniew Boży skracający,

Bł. Władysławie, zachwytem publicznie od Boga wsławiony,

Bł. Władysławie, możny pośredniku przed majestatem Boga,

Bł. Władysławie, ochrono w czasie morowej zarazy,

Bł. Władysławie, obrońco ubogich i strapionych,

Bł. Władysławie, patronie i orędowniku Polski,

Bł. Władysławie, skarbie i osobliwy patronie miasta Warszawy,

Bł. Władysławie, we wszystkich potrzebach ratujący,

Bądź nam miłościw – przepuść nam, Panie.

Bądź nam miłościw – wysłuchaj nas, Panie.

Od wszelkiego złego – wybaw nas, Panie.

Od sideł szatana – wybaw nas, Panie.

Od grzechu każdego – wybaw nas, Panie.

Od zaniedbania natchnień Twoich – wybaw nas, Panie.

Od gniewu Twego – wybaw nas, Panie.

Od powietrza, głodu, ognia i wojny – wybaw nas, Panie.

Od nagłej i niespodziewanej śmierci – wybaw nas, Panie.

Od potępienia wiekuistego – wybaw nas, Panie.

Przez przyczynę i zasługi Błogosławionego Władysława – wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami. 

Boże, Ty uczyniłeś błogosławionego Władysława, kapłana, miłośnikiem i głosicielem  Chrystusowego Krzyża, † spraw za jego wstawiennictwem, * abyśmy jako uczestnicy cierpień Chrystusa, zostali napełnieni radością, gdy się objawi w chwale. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. 

Modlitwa o kanonizację bł. o. Władysława z Gielniowa

Boże, który przedziwny jesteś w Świętych Twoich i cuda działasz przez wybrańców swoich i przez nich dajesz nam poznać dobroć i wielkość swoją, proszę Cię, abyś cześć wyznawcy Twojego, Błogosławionego Władysława z Gielniowa, w narodzie naszym rozszerzał, miłość i nabożeństwo ludu ku niemu rozniecał. Obdzielaj nas przezeń różnymi dobrodziejstwami, pocieszaj w smutku, oswobadzaj z niebezpieczeństw. Niech cały świat katolicki, niechaj Twój Kościół wielbi w nim i przezeń wielkie, święte Imię Twoje. Daj nam doczekać tego, abyśmy święcili jego uroczystą kanonizację, i w tym celu zanoszę prośbę do Ciebie, Boże. Wsław Władysława z Gielniowa, gdyż on rozszerzał chwałę Twoją. Amen.

Relikwie bł. Władysława z Gielniowa